Jakieś stare zdjęcie bo ostatnio nie miałam ochoty i weny do robienia zdjęć... Nie pojechałam z rodzicami na mazury, ale za to za dwa tygodnie dostane lustrzanke :D. Strasznie się ciesze ^^.
Jakoś nie moge się przyzwyczaić... co chwilke wydaje mi się, że Dino leży jak gdyby nigdy nic na łóżku... Albo ostatnio zamiast powiedzieć do królika "Kulek" powiedziałam "Dino"... Dziwiłam się czemu nie szczeka kiedy przyszedł listonosz. Czasami jak jestem sama to go wołam myśląc, że za chwilę przybiegnie ze swoją piłką... Odbija mi.. chyba za długo siedze w domu.