http://www.youtube.com/watch?v=a2Qad-gaHMg&feature=related
TAkkk
Nie wiem co sądzić, co myśleć...
CZuję się poprostu pusta w środku, ta cała ganianina, wkurwianiue się na Ciebie wypaliło mnie psychicznie...
Co najlepsze(najgorsze?) nie czuję jakiegoś strasznego zawodu...jakby wszystko to powoli na mnie spadało a nie pierdolęło znienacka.
.nie ma już chybna czego ratować.
przynajmniej ja już nie mam siły.
co mogłam to chyba zrobiłam.
Miło jest dostać kwiaty i czekoladki, nawet jeśli nie sa od osoby od której chciałoby się je dostać...
To tak jakby ktoś doceniał twoją pracę i to co robisz, a przecież nic wielkiego nie zrobiłam.
Jutro wielki dzień.
Rozmowa z szefem.
Trzymać kciuki.
Będzie dobrze:)
Musi byc...innej opcji nie ma....
Na foto. Mój ulubiony.XD