dobrze że już jestem .
tak na marginesie , to zawiodłam się na paru osobach .
ale co z tego , żyć trzeba dalej . Szkoda tylko że "oni" już nie wrócą .
co dziś robię ? szlajam się gdzieś z Kasiulkiem ; *** i może z resztą ;> ;***
czyli w odróżnieniu od początku weeku , będzie w końcu tak jak być powinno .
siemacie .