weselnie!
sukienka poplamiona, juz jej raczej nie odratuje :( wesele genialne, najlepsze na jakim kiedykolwiek bylam :) nooo i najdluzsze - 3 dni zabawy to dosc sporo! ale nie żałuję ani jednej minuty, impreza zacna ;)
noogi bola, po tancach i całym zwiedzaniu! foczki zobaczone, spacerek po plazy tez, rejs po morzu, Gdańsk i Gdynia tez! ja juz chce do domu, nuuudzi mi sie tuuu :((
route 94 - my love