Zdjęcie pierwsze zrobione rano w świetle naturalnym, drugie wieczorem przy lampie :)
Gdyby ktoś chciał znać moją opinie na temat lakieru zapraszam tu KLIK,
a cała moja przygoda z Lovely tu KLIK
Wyjeżdżam na weekend więc mnie nie będzie :)
Z serii podkładowej zostały dwie notki - pojawią się w następnym tygodniu.
Czas się pakować.
Pozdrawiam O.