Ciężko z motywacją, trudno o samokontrolę. Już nie przychodzi mi to z taką łatwością, zapominam kiedy powiedzieć sobie stop. Lecz jestem na tyle silna i wiem, że niewątpliwie poradzę sobie. Jeden dzień zaliczam do nieudanych i zdaję sobie sprawę z faktu, iż tylko ode mnie zależy jak będą wyglądały kolejne. Będzie lepiej, będzie lekko, nie ma mowy o poddaniu się, wierzę w to. Już i tak osiągnęłam wiele, dobrnęłam tak wysoko. Cel nie został jeszcze osiągnięty, pozostaje mi tylko walczyć dalej - do czasu aż poczuję się zwycięzcą.