Mimo pogody dość mocno zróżnicowanej
- Kraków dał dzisiaj radę:-)
Włącznie ze wspólnym śpiewaniem
w strugach padającego deszczu:-)))
I były nawet trzy zwrotki
z "Marszu Żuławów":-)))
Powyżej - koło Muzeum Narodowego,
popas w Parku Jordana,
Hugo Kołłątaj i Adam Mickiewicz
oraz wspólne śpiewanie:-)
Uśmiechów pod parasolami przy śpiewaniu
na Małym Rynku - mnóstwo:-)
Spokojnego i dla tych co byli/są
- odmakającego:-)