photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 26 LIPCA 2011

 

 

"I pójdę na najdroższą kawę w mieście, do najpiękniejszej cukierni. będę tam siedziała taka dumna i niezależna. a potem wyjdę na te deszczowe choć ciepłe ulice, włożę w uszy słuchawki i będę delektować się moim ulubionym kawałkiem oraz uśmiechać do wszystkich przechodniów. poczuje się wolna. naprawdę wolna..."

 

 

 

 

Czas wrócić do świata żywych. Przynajmniej psychicznie.

Potrzebowałam tego wszystkiego.

Musiałam upaść na dno, by powstać ze zdwojoną siłą.

Musiałam przepłakać dwa tygodnie, zjeść kilka czekolad, wypić kilka litrów kakao.

Teraz patrzę na to wszystko zupełnie inaczej.

Zaczynam przecież nowe życie. Przede mną studia, nowe miejsce, nowi ludzie.

Znalazłam w sobie siłę, której się nie spodziewałam.

Nie sądziłam, że poradzę sobie z tym wszystkim.

Nie lubię stać w miejscu, nigdy tego nie lubiłam.

Czas iść do przodu, z nową siłą, uśmiechem i ludźmi, którzy pragną mojego szczęścia.

Przekonałam się, kto jest moim najlepszym przyjacielem, na którego zawsze mogę liczyć.

Cieszę się, że był/ jest ze mną przez cały ten czas.

Lubię dni, kiedy możemy siedzieć, rozmawiać, śmiać się i płakać z radości.

Uwielbiam, kiedy chodzimy na spacery a mój przyjaciel przytula mnie, kiedy mi zimno.

Z nim wszystko jest inne.

Ociera łzy z moich policzków i mówi mi, jaka jestem dla niego ważna.

Zauważa we mnie to, o czym ja dawno zapomniałam.

To chyba dzięki niemu odkrywam siebie.

To, że zostałam sama, nie oznacza, że jestem samotna.

Było ciężko, ale kto jeśli nie ja ma sobie poradzić z problemami?

Szukam swojego spełnienia i szczęścia.

Mam nadzieję, że będę potrafiła cieszyć się każdym nowym dniem, tak jak on mnie tego uczy.

Już niedługo... wierzę w to :)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

W tym miejscu pragnę także podziękować wszystkim tym, którzy przyczynili się do poprawy mojego stanu psychicznego. Dziękuję Wam, bardzo.

 

Komentarze

metalowa Ano było, było:)
12/09/2011 15:03:17
metalowa Póki co nie widziałam go prawie 2 tygodnie i umieram... Hmm muszę w końcu wziąc się za list do Ciebie!
28/08/2011 11:46:17
metalowa Związku jeszcze nie ma kochana więc nie masz się co martwic, dopiero do tego powoli dążymy:)
27/08/2011 12:12:15
metalowa Ano lubym :D
26/08/2011 23:08:12
~narvanax tym razem na pewno! ;D.. możliwe ze zaraz po powrocie z woodstocku do was zawitam;D
30/07/2011 18:14:26
narvanax czasami trzeba upaść bardzo nisko, by sie odbyć i być wyżej niż reszta.
29/07/2011 22:51:08
metalowa Oj ja się muszę postarac :)
28/07/2011 11:27:56
metalowa No wiem, ale pasuje mi mieć ponad 90% z rozszerzonego niemieckiego... chcę startować na germanistykę
27/07/2011 23:07:01
metalowa Może być tylko lepiej :)

Mi się właśnie ostrzegawcza lampka w głowie zaświeciła, że pora wziąć się za naukę pod maturę w tym roku, na te studia co chcę iść mam niemal zerowe szanse by się dostać, trzeba wymyślić kilka kierunków...
27/07/2011 17:31:31
metalowa Ja moje ostatnie rozstanie też odchorowałam (dolegliwości żołądkowe) i siedziałam w domu, ale też mi już wieki temu przeszło, cieszę się że już czujesz się dobrze :)

No to całkiem ciekawe studia chyba, prawda? :)
27/07/2011 11:42:23
sadoma Dobrze, że są wokół nas tacy wspaniali ludzie, których można nazwać przyjaciółmi :)
26/07/2011 22:57:32
metalowa U Ciebie lepiej? Cieszę się bardzo, na pewno się poprawi jeszcze bardziej!! :*
Właśnie... jakie studia wybrałaś??

Hmm, u mnie słonka brak ze dwa tygodnie już i cierpię przez to.
26/07/2011 18:28:27