Friends...

No tak Przyjaźń... Moim zdaniem jest to najwspanialsze co może być. Jednak pewne 'warunki' powinny być spełnione. Zaufanie to chyba podstawa, bo bez tego nic się nie zbuduje. Jak jest zaufanie, pojawia się szczerość. No właśnie... Szczerość. Trzeba pamiętać, że są granice szczerości i następuje pewna różnica, bo wyrzygać komuś wszystko to nie jest szczerość, a przynajmniej nie taka jaka powinna być w przyjaźni. Tu opiera się ona na wzajemnym zrozumieniu. Człowiek wie, że najbliższe osoby bądź osoba wysłuchają je, zrozumieją i być może coś doradzą. Chyba każdy powinien mieć przynajmniej jedną taką osobę. Ja mam to cholerne szczęście i mam taką osobę, a nawet kilka, ale szczególnie ta jedna jest bliska mojemu sercu. Pewnie myślicie, że was to nie obchodzi, ale wiem, że ta osoba to przeczyta i chciałabym aby z powodu tej zwykłej notki, zbioru liter uśmiechnęła się i choć na chwilę zapomniała o otaczających ją problemach. Wiedz kochana, że żyję dla Ciebie i nikt tego nie zmieni. Jednym z celów moich notek jest dodawanie opisów i opowiadań, drugim celem jest wyrażanie mojego zdania na dany temat. Nie chciałabym aby to zostało źle odebrane, bo przecież każdy z was ma prawo do własnego zdania tak samo jak ja. Dopiero zaczynam przygodę z fbl, ale jestem tu dla was. Dla każdego, który to czyta. No tak, ale notka miała być o przyjaźni. Wracam do tematu. :) Na pewno ważnym elementem i doświadczeniem w życiu każdego z nas jest taki przyjaciel. Nasz osobisty anioł. Nieraz można się przejechać na człowieku wiem to z doświadczenia, ale są też tacy, którzy nas nie skrzywdzą i warto im zaufać i oddać część serduszka. Denerwuje mnie fakt, że są osoby na tyle chamskie i perfidne, które wykorzystują ludzi i owijają ich sobie wokół palca by później zniszczyć i zdeptać z błotem. To boli i świadczy tylko o poziomie mądrości drugiej osoby. Mogłabym tu pisać o tym w nieskończoność, ale brakuje mi na to czasu.

Jutro będą kolejne notki, ale teraz już się z wami pożegnam : * .