Dzisiaj, nie wiem dlaczego ale jeden z dobrych dni, od nie pamiętam jak dawna..
To nic że cały dzień napierdalały mnie plecy, po wczorajszym wycisku i w tym bólach musiałem tacie pomagać.
Dzisiaj był bajc, jutro planuje brzuch, w tym miesiącu planuje zabrać sie mocniej za plecy i brzuch, zobaczymy jak to wyjdzie :)
Wracając do moich śmiesznych wypocin, miałem opowiadać..
Miałem dzisiaj pisać o Paulinie.. ale jakoś nie mam weny, zbyt dobry dzień, by go sobie psuć na samą noc.
Od 14 kwietnia nie mam FB, miesiąc później odezwała sie Monika, z pytaniem czy żyje ;D a dzisiaj (4 czerwca) odezwała sie Cyranka :D Byłem w szoku, a co najlepsze zaczeliśmy rozmawiać jak gdyby nigdy nic :D jakbyśmy robili to codziennie.
Nie pozwalajcie mi na usunięcie tego gówna tamten usunełem i żałuje, no ale cóż, czas iść dalej w przód i nie patrzeć w przeszłość

Mario Lopez - You Came (Cometa & Mad Matt Remix)