Gdyby przyszlo mi dzisiaj opowiedziec komus o swoim zyciu, moglabym to zrobic w taki sposob, ze uznano by mnie za dziewczyne niezalezna, odwazna i szczesliwa.
A przeciez tak wcale nie jest.
Nie wolno mi wymawiac jednego slowa, wazniejszego od jedenstu minut- milosc.
Przez cale zycie uwazalam milosc za cos w rodzaju przywolonnego niewolnictwa.
To klamstwo: milosc nie istnieje bez wolnosci i na odwrot.
Tylko ten, ktory czuje sie wolny, kocha bezgranicznie.
A ten, kto kocha bezgranicznie....czuje sie wolny...
Dzisiaj na Melanzyk o 14...
Bedzie grOoOboOo
W sumie musi byc nee:):):):)
PzDr
Pati:*
Justyna:*
Karolina:*
Junior:*
Patryk:*
Bujala:*
Bodzio:*
CziCzi:*
Wisnia:*
Szulej:*
Karolek:*
elOoO:*:*:*:*