Tak własnie chciałabym wyglądać. Według mnie ideał.
Kiedy zaczęłam się odchudzać zaczęłam przeglądać blogi "motylków" w nadziei, że zmotywuje mnie to do działania.
Założyłam bloga bo chce schudnąć a mam nadzieje, że opisywanie tego krok po kroku mi pomoże i że mnie wesprzecie.
Na razie nie zdradze mojej wagi b to katastrofaaa, ale powiem wam, że mam 173 wzrostu i że mój cel to 65 tak na początek, a potem zobaczymy.
Śniadanie:
2 kromki pieczywa chrupkiego
activia
Obiad:
gotowany kawałek kurczaka
Kolacja:
NIE MA! i nie będzie, nie jadam kolacji staram się nie jeśc po 18:00
Na ćwiczenia nie mam siły.
Wytrzymam, muszę wytrzymać. Nie dla Niego, chociaż tak bardzo go kocham.....dla SIEBIE samej.
łeb napierdala...spać