photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 WRZEŚNIA 2012

variety

 

Wczorajszy wieczór śmiało można nazwać "nocne wspomnienia i wyznania spod kołdry". Przypomnienie sobie wszystkich tych zabawnych i pokręconych zdarzeń z czasów gimnazjalno-licealnych poprawiło mi nastrój. Dałam również upust temu, co powrzechnie nazywa się "podkorciło", jednak zamierzonego efektu nie było.


Nagła wizyta. Dokończę później :)

 

Jakieś 30 minut później. Po zrobieniu dwóch rzeczy, które miałam już dawno oddać, zrobiło mi się jakoś lekko. Dziś nieświadomie, z racji niewyspania chyba, zgodziłam się na zajmowanie nieswoimi dziećmi w ramach urodzin w pracy. Dodam, że jest to dzień po imprezce, czyli pewnie prześpię się ze 4 godziny (do pracy na 10 rano, a jakże!) i będę mieć wewnętrzny weltschmerz. Jeśli te dzieci przeżyją, to będzie cud. I ciekawe, czy będzie mnie korciło, żeby je zamknąć w mroźni. Bo tylko pracownicy wiedzą jak się wydostać z zamkniętej mroźni ;>

 

Analogia dotyczącą mojej młodszej siostry, o jej podwójnym upodobaniu do Big Bang (zespołu k-pop i Theory, serialu bynajmniej nie dla dzieci), okazała się również dla mnie znacząca. Nic nie poradzę, że mam fazę na głupkowatą piosenkę "wow! fantastic baby! dance! boom shakalaka!"A nieśmiertelne The Big Bang Theory, z bazingą!, "good for you", kretynicznymi minami strzelanymi kolejno przez Penny, Sheldona, Nesquiczka, Leonarda, kamienna twarz Amy i jej drewniany humor - to jest po prostu cudowne. Z niecierpliwością czekam na kolejny sezon.

 

Dziś szukałam pewnego cytatu, ale nie potrafię go zlokalizować. Odkryłam ostatnio dwie zaskakujące rzeczy, dotyczące struktur wizualnych:

1. Frustracja związana z wykonywaniem prac na tenże przedmiot, znacznie maleje, gdy w tle leci Enigma lub Florence + the Machine

2. Dzięki strukturom wizualnym mam pracę. A wysnułam taki wniosek, ponieważ: z wziązku z klejeniem różnych dziwnych brył na w/w przedmiot, potrzebuję porządnego kleju. Zakupiony klej "na gorąco" okazał się przydatny zarówno do wykonywania brył, jak i klejenia nieśmiertelnych reeboków roboczych. Gdyby rozwaliły mi sie teraz buty na amen, to nie miałabym w czym pójść do pracy (bo nie mam żadnych innych sportowych i nie mam za co kupić), co prowadzi do lewego L4 lub po prostu nieobecności w pracy, czego skutkiem jest zwoilnienie dyscyplinarne. Dzięki klejowi na gorąco mogę chodzić w moich butach najbliższe 4 miesiące, bo jak stwierdziłam ostatnio, "jest co kleić" (w przeciwieństwie do dziurawych od podeszwy butów Ani nr 2). 

 

Szukając jakiegoś cytatu na zakończenie, natknęłam się na kolejna analogię, związaną (bazinga!) z TBBT. Otóż, przyznaję się bez bicia, sagę o Wiedźminie przeczytałam tylko raz, i kompletnie nie pamiętam niektórych postaci. Taką właśnie personą enigmatyczną jest Sheldon Skaggs, który ponoć wypowiedział nieśmiertelne:

Każdy szermierz dupa, kiedy wrogów kupa.

Sheldon będzie zawsze mistrzem ciętej riposty.

Wierzę w teorię istnienia wielu światów, w których jest nieskończona liczba Sheldonów, ale zapewniam, że w żadnym z nich nie tańczę.

(co jest wierutnym kłamstwem, bo dwie czy trzy serie później tańczy cza-czę z Amy Farah Fowler!)

Info

Tylko obserwowani przez użytkownika miriathephantom
mogą komentować na tym fotoblogu.

Informacje o miriathephantom


Inni zdjęcia: ... maxima24Wg standardów. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24