po całym dniu.
paradoksalnie, zbyt zmęczona, by zmienić cokolwiek, znajdę odrobinę energii, by paść bez słowa.
znaczy się, tryb przypuszczający.
... nie mam siły pisać zrozumiale dla wszystkich,
być może tylko ja tak naprawdę rozumiem ostatnie słowa, które próbuję ułożyć w zdania przed snem.
zaraz położę się do łóżka i będę przez chwilę krążyć między jawą a snem,
między jawą a snem.