no trzeci dzień z Adamkę <3
jestem zmęczona na maxa .. wieczorem szybciutko jeszcze do niego i w drodze darmowa paczka fajeczków od kumpla ZAWSZE SPOKO xD :3
przed chwilką z pjeskjem na spacerek fajeczka i do domciu c: misiak poszedł sje kąpać <:
a i ten nie wspoamiałam że prawie spalił mi kuchnie xD
kotek kochany gorfy na 15 minut nie wiem w ilu stopniach w pielarniku i tu nagle otwieramy piekarnik i płoniemie lecą do góry wjen wyjął tacke i stoi z tą tacką w rękach płomienie na metr i z grobowym spokojem : ,, co mam z tym zrobić ? ''
myślałam że jebne -_-
no i szybko yeb pod prysznic ;x no ale sytuacja uratowana i było to o godzinie 13 a jest aktualnie wpół do pierwszej w novy i nadal w chacie czuć spalenizne xD
BARDZO EKSTYCUJĄCY DZIEŃ .
DOBRANOC PCHŁY NA NOC :3