Dobre czasy ojro :)
Chodzę teraz z przymusu, bo nie jest tak pięknie jakby mi się marzyło.
Mnóstwo sprzeczności. Brown mówi mi; Kościół i nauka od lat nastawione do siebie wrogo. O 9.15 dowiaduje się zupełnie czego innego... Może niepotrzebnie się czepiam
"Ten ostatni daje mu wolność podróżowania po świecie, spania tak długo, jak ma ochotę, i delektowania się spokojnymi wieczorami w domu, z brandy i dobrą książką".
Ale żeby się tak popłakać? "Przecież masz taki trudny charakter". Kocham taki klimat, dziwne było by, gdyby Jan Paweł nie wzruszał.
A osiemnastki nie ma, bo śnieg
prima aprillis
jejeje ale suchar
Cześć jestem panna M, wpieprzam jajeczka z Lindora i mam ochotę rzucić szkołę.