Sobota zaczela sie jak kazda inna /od sprzatania .. Pozniej z dziewcznami na mecz , dosiadlysmy sie do Mariusza , doszla jeszcze Weronika z Romkiem ... :D Naszym to mozna wzbaczyc ze przegrali ..< 3 jeden z nieparzystych to fajny .. :D
pozniej na kosza i jakos dzien zlecial .. :D
jprdl . trzeba sie jeszcze pouczyc inwokacji , na poniedzialek .. ale chyba dam rade ..