Hej hej :))
Dzisiaj taki zapracowany dzień, zrobiłam przerwę na notkę, zaraz zjem obiadek i mam następne zajęcia do obgarnięcia. U Was dzisiaj też tak napięcie? Dużo wszystkiego.
Wizyta u neurologa skończyła się na skierowaniu na tomograf głowy. Pierwsze podstawowe badanie, po nim coś już mi powiedzą, oby to nie było coś strasznego.
Czy tylko ja kocham perfumy Bi-es? Ta ze zdjęcia, to akurat ta, którą aktualnie posiadam, ale miałam już mnóstwo innych zapachów i stwierdzam, że te perfumki są świetne. Po psiknięciu nie śmierdzi takim alkoholem, tylko piekny delikatny zapach. Co do trwałości, to tutaj ciężko mi przyjąc jedno zdanie, bo moje perfumy zdają się nigdy nie być trwałe. Po prostu wydaje mi się, że ich nigdy nie czuję i że się szybko ulatniają, nie wiem czy tylko tkie moje wrażenie, czy co :P
Macie Bi-eski lubicie?:))