# SWAG #
no to koniec gnicia. kurwełe, nie ogarne tego wszystkiego teraz i chuj.
weekend był jebnięty mimo wszystko niech tak więcej nie będzie
mega w chuj się cieszę, że się spotkałyśmy R, brakuje mi dawnej przyjacielskiej euforii i debilizmu
cały czas czekam na miodóweczki, jutro przejmę weluuur i umrę od nadmiaru słów skierowanych niby do mnie
wkurwia mnie to, że znowu zarosły mi prawie wszytskie dziurki w uszach i kurwa nie chce mi się znowu pierdolić z przebijaniem ale bym je chciała.i smileya, ale to zależy od Zwierza, chociaż wiem, że nie będzie się srał, bo jest kochany i sam dzisiaj powiedział,że sobie zrobimy dziarę na pół <3 omg to było tak turbosłodkie. ale i tak zostanie aniołem było słodsze.
nie wiem co mam mówić jak ktoś perfidnie w ryj mnie komplementuje, a nie jest moim zbyt bliskim znajomym. do chamskich tekstów jakoś się przyzwyczaiłam, ale to jest socially awkward situation.
lol, to se napisałam.
barrow full of weed
barrow full of pills
barrow full of blow
that's TRIPPY BARROW BITCH!