`być może nie chcę zapeszać.
ale czuję się tak cholernie szcząśliwa.`
nareszcie, od paru szrych i nudnych tygodni.
i chociaż wiem że to długo nie potrwa.
trzymam je tak mocno i cieszę się nim
tak jak tylko potrafię.`
bo z Tobą mogę leżeć na pustej łące
w milczeniu przez cały dzień i wcale
nie odczuję nudy ani denerwującej ciszy.
bo z Tobą mogę wejść nawet w środku nocy
na dach i siedzieć tam tyle tylko ile potrzebujemy.
sami dobrze odczujemy momęt kiedy trzeba
będzie już zejść.
bo tylko Ty i tylko Ja znamy się od początku do końca.
i na prześwit. i nadal się kochamy.
Kocham Cię Fabian. ;*