A ten rozdział jest z dedykacja dla mojej kochanej kuzynki Emilli.:*
Moja tajemnica 31
Sylwek już na mnie czekał, co mnie zdziwiło, bo to zazwyczaj ja czekałam na Krystiana.
-Cześć i od razu dziękuję, że poświęcasz mi swój czas.
-Hej. Nie ma problemu, bo i tak siedziałabym w domu przed telewizorem.
Ruszyliśmy w stronę miasta i pokazałam mu miejsce, które nie tak dawno pokazywał mi Krystian. Z Sylwkiem gadało mi się bardzo dobrze i, aż zdziwiłam się, że on pochodzi z zamożnej rodziny, bo w ogóle nie zachowuje się jak inni z jego grupy. Opowiedział mi trochę o sobie i dlaczego tu się przeprowadził, a mianowicie mieszka z tatą i jego narzeczoną. Mama Sylwka zostawiła go i ojca jak był mały. Przez większość wspólnie spędzonego czasu widziałam, że chce się mnie o coś zapytać, ale chyba się obawiał. W końcu się odważył
-Aneta masz chłopaka?
-Tak ma na imię Krystian i studiuje.
-A, dlaczego teraz nie jesteś z nim?
-Pracuje do późna i ostatnio mamy dla siebie mało czasu.
-Nie rozumiem jak może zaniedbywać tak wspaniałą dziewczynę jak ty.
-Nie czuję, żeby mnie zaniedbywał-musiałam skłamać, bo nie chciałam tego tematu drążyć. A ty kogoś masz?
-Nie rozstałem się z moją byłą jakiś miesiąc temu.
-Aha.
Nie ciągnęliśmy dłużej tego tematu, bo byliśmy już pod domem. Sylwek dał mi na pożegnanie buziaka w policzek i poczekał, aż wejdę do domu. W salonie siedzieli Lisa z Jackiem i oglądali film.
-Aneta chodź an chwilę.
-No, co jest?
-Krystian wrócił szybciej z pracy i powiedziałam mu gdzie poszłaś. Wkurzył się, więc uważaj.
-Dzięki za ostrzeżenie.