Biegun północny
Dom. Czy to tylko budynek w którym spimy, jemy i spedzamy czas? Czy współmieszkańcy to tylko zbiór przypadkowych osób, obcych i pozbawionych zaufania do siebie? Czy to jest dom? Czy to jest włąsnie to miejsce, do którego wracamy i tęskinimy za nim? Przeciez dom to uczucia, ciepło i troska o innych, to niekończace się zaufanie i bezinteresowna pomoc. To poczucie bezpieczeństwa oraz odcięcie się od wszelkich problemów. To rozmowy i wspólne rozwiązywanie problemów. To wysłuchiwanie innych a nie zdobywanie przewagi przy pomocy krzyku i ciagłych kłótni.... pewność, że niczyja prywatność nie zostanie naruszona...