Też chcę kiedyś bez kompleksu nałożyć legginsy do krótkiej bluzki, bluzy, sweterka, w krótce.. nie zasłaniając nóg..
Bilans na dziś (nie idealny):
ś: wasa z wędliną i pomidorem.
o: kotlet drobiowy, kartofle, troszkę marchwi gotowanej fu.
potem koleżanka kupiła mi pączka..
w domu 2 paseczki czekolady...
wracając z mamą z miasta 2 naleśniki...
o 19 ide do przyjaciółki, NIC NIE ZJEM obiecuje.
Potem mam nadzieję, że poćwicze na ketlerze, a potem ćwiczenia.