"- Wiesz - mruknęła - wszystkie zmierzamy wprost do piekła.
- Owszem. To jak jazda z góry bez hamulców.
- Chcesz przez to powiedzieć, że nie ma jak się zatrzymać?
- Nie, oczywiście, że się zatrzymujesz. W chwili zderzenia."
leniuchujemy z książką i Dead Island. może później drama.
i takie ładne skarpeteczki mam!