To zdjęcie już chyba kiedyś wstawiłem.... Ale chciałem jeszcze raz... Bo tęsknie za tym mocno grzejącym słońcem i zielenią i wgl tym wszystkim co ma ze sobą związane lato... Zdjęcie niestety słabe... ale jest słońce... Aż mi się ciepło zrobiła :D Hah!
W sumie od ostatniego wpisu to nic się u mnie nie zmieniło... Cały czas tańczę i w końcu zaczynam się cieszyć życiem... Ostatnie tygodnie nie były za łatwe dla mnie... I dopiero po zakończeniu kilku rozdziałów w moim życiu, nareszcie się cieszę wszystkim... :-) A to że słońce wyszło, a to że śnieg pada... A za nim nie przepadam...
Niestety Koszalin taki pro to nie jest bo śniegu jak nie było tak nie ma. Ale za to piździ ! I zimo! A tego nie lubie! Dlatego tęsknie za słońcem ^_^
I od poniedziałku grubo biorę się za treningii... Mam taki plan że o 5 rano wstane i idę sobie pobiegać, w ciągu dnia muszę tańczyć i wieczorem też bieganko... Historii o bieganiu nie chce mi się pisać, ale tańczyć muszę bo za tydzień mam zawody i mimo iż nie musze mieć jakieś choreografii, to chcę poćwiczyć tyle ile mogę... Szkoda że brat w domu to nie będę miał dostępnego dużego pokoju... ; / ehh... No dobra ... To chyba na tyle dzisiaj co nie ? :D
Tak więc pozdrawiam serdecznie ;) W ferie postaram się pisać codziennie, gorzej już będzie potem... Bo po feriach będę pisał tak raz na tydzień... Czyli właśnie w soboty... No to lece... Pisać kolejną książkę :D See ya :D