Pewnie pomyślisz, że wśród twoich aktualnych problemów, to będzie banalne co teraz napiszę, ale mój iTunes wylosował świąteczną piosenkę i jak pomyśle o tym, że znów będą święta, to mnie ciśnienie klatkę piersiową rozsadza. Wiem, że nie powinienem narzekać, ale znów będę sam, bez kogoś bardzo bliskiego w pobliżu, ze światłem i ciepłem, które daje kominek no i z Nowym Życiem. Wiem też, że inni mają gorzej, ale nie jestem na tyle dojarzały, żeby zostawić to tylko dla siebie i nikomu się nie wygadać. Popłynęła mi ta głupia słona kropla po policzku, zachciało mi się sikać, więc poszedłem do ubikacji, przypadkowo spojrzałem w lustro - 'Jestem naprawdę żałosny' pomyślałem, ale bardziej żałosne zaczyna być to, że wszyscy moi bliscy i fajni znajomi są gdzieś daleko ode mnie. Przestali być codziennością czy nawet weekendami. Zaczynam się zastanawiać czy sam sobie jestem temu winien, czy dupa jasia. Nawet nie chce mi się spać, nie mam czym, być zmęczony. Ekonometrią? Mikroekonomią? Podzieliłbym świat w inny sposób, a nie w taki, ile ryb sprzedać, by mieć jak największy zysk.
Święta to czas szczęśliwy dla szczęśliwych - jak walentynki. Masz rację tak zaczyna się dziać, prezenty, prezenty, prezenty no i Christmas Songs 'All i want for Christmas is you'. A teraz, jak co roku spadnie śnieg, jak co roku będziemy pić ten sam gorący napój, niby w towarzystwie rodziny, ale jednak bez kogoś z kim tak naprawdę chcielibyśmy być. Wiesz, wszystko zrobiło się chujowe. Czuję w sobię pustkę. Jestem strasznie samotna. Tęsknie za Adą, Kamilem, Blanką. Tęsknie za kimś z kim mogłabym spędzić czas, przytulać się, śmiać się, płakać, rozmawiać, zostawać na noc, za kimś kogo mogłabym kochać. Nie mam tu nikogo, jestem sama, po prostu sama.
coś o mnie i o Tobie
Tak, zalogowaliśmy się w swoich wymiarach, nie patrzymy wszyscy razem w jedną tablicę rozkładu jazdy. Ja, teraz przygotuję się do zajęć z prowadzącym, który nie potrafi stawiać przecinków w odpowiednich miejscach, aczkolwiek czekam na te zajęcia przez cały tydzień.