Heloł!
No i nareszcie piątek
dzień wycieczki
Rano, po przyjeździe do szkoły wsiądliśmy w autobus i pojechaliśmy do głogowa do domu kultury
Na "szatana z siudmej klasy" był dosyć fajny tylko na końcu przynudzali
Po spektaklu pojechaliśmy do macdonalda na fasfudy
Przyjechaliśmy spowrotem o godz. 13:00 no i jeszcze 2godz. lekcyjne i do domciu na pierwsze lekcji (po przyjeżdzie) zaczoł padać śniek
No a chłopaki jak dzieci żucili sie do okien jagby śniegu nie widzieli
hahahahhahhhahh