siemka lutki
dawno mnie tu niebylo
michasku obecnie przesiaduje za granicą " Glasgow"
jest superowo i wyśmienicie tylko brak mi niektórych osób tu:(
Tęsknię za wami
-->Gdy jestem smutny i zamyślony,
patrzę daleko swoim wspomnieniem,
to czasem widzę twarze rodziców,
jakby na filmie dawno zrobionym.
Radość mej matki, gdy wita syna,
pytania ojca, czy dbam o zdrowie,
czy chociaż czasem odwiedzam kościół?
Patrzył uważnie, co mu odpowiem.
Słuchałem plotek o mych znajomych,
później mówiłem o moim bracie,
a po obiedzie ojciec szedł drzemać.
Ja też to robię,gdy wszedłem w lata.
Często jeździłem do swych rodziców,
czasem dzieliłem się swoją biedą.
Matka pytała o me kłopoty,
bo przecież matce mogłem powiedzieć.
Swoje radości też im woziłem,
by się sukcesem moim cieszyli.
Szkoda mi tylko, że ten największy,
zawitał do mnie, gdy ich nie było.
Brzoza wyrosła na tamtej ziemi,
jadąc z oddali widzę siedlisko.
Nie ma już śladów mojej młodości,
czasem ktoś pozna moje nazwisko.