Noooo... takie z zeszłego roku z Karoliną :)
Oczy zamknięte od tego słońca, hahaha ;d
Weekend mija bardzo spoko. Wczorajsza impreza była wręcz zajebista. To nic, że się nie wyspałam dzisiaj, bo jechałyśmy z dziewczynami na zakupy do auchan. Warto było wstać :D Potem robiłam z mamą pierniki i teraz odpoczywam. Jutro czeka na mnie fizyka, ale dam radę jakoś. Plany na niedziele też są. Póki co weekend uważam za udany. Dzisiaj zapowiada się milutki wieczór... :) Trzeba odpocząć do ciężkiego tygodnia. A we wtorek zawody! :)