Piątkowe popołudnie w ogrodzie botanicznym. Nie sami. Towarzyszyła nam Agniecha i Danek. Para, która niby nie jest razem..
Właśnie klikam wpis poraz drugi bo tamtem szlag mi trafił. Pisałam coś o pamięci... Właśnie, w tym rzecz,że nie pamietam co pisałam. Teraz krew mnie zalewa bo tamten był naprawdę dobry.
Było coś o tym,że zacznę wszystko spisywać. Wsopnienia, rzeczy ważne, mniej, bardziej ważne. Te które, chciałam nigdy nie zapomnieć. Czuję,że to tylko kwestia czasu,a w przypominaniu pomogą tylko zdjęcia. Mam ich trochę więc tyle dobrego.
Zaczynam coraz częściej zadrościć ludziom. To nie jest dobre, wiem.
Oglądam te zdjęcia gdzie byłi, gdzie jadą. Czy to w kraju czy poza nim.
Hajtają się i rodzą dzieci na potęgę. Naprawde. To czego tak naprawde ja bym chciała i czego pragnę,a nie do końca mogę mieć, mają oni wszyscy. Serio coraz więcej tego albo ja to tak zauważam.
No nic.. ciężko jest żyć lekko, jak to kiedyś ktoś mi powiedział.
Przyznaję Ci rację.
Już niedziela (00:20) Pora spać. Niedziela, poniedziałek- 2 zmiana.
Aby do urlopu.
Hasta la vista !
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika michalia207.