Oj co to był za dzień... nawet nie pytać co się działo. Bo zgodnie z prawdą odpowiem że nic :D
Dzisiaj wszechzamuła, tak jak i tego dnia z którego to właśnie jest ta pamiętna fotka robiona na ławeczce przed blokiem jak zamulaliśmy z Lewym ;p
Chujowa ta pogoda... gdyby było inaczej to i pewnie zajęcia same by się garnęły do rąk... ale jest tak chujowo ;/
Początek Czerwca a ja sie czuje jak przy koncu Października ;/ Padaka normalnie że żal dupe ściska.
No ale w końcu bankowo nadejdą lepsze dni :D
Póki co przyszło nam zamulać w domu i kręcić się z kąta w kąt jak gówno w przeręblu.
O Jah :D
Pozdro dla Wszystkich, szczególnie dla całej ekipy no i zarazem Lewego, ktory jest autorem zdjęcia ;>
PozdrOi