Dzień się wydłuża i chyba lepiej.
Póki co nie myślę o krótkich spodenkach,
ale przynajmniej będzie jaśniej.
Totalnie przestałam ogarniać te ferie.
Za szybko lecą.
Od zimowisk nie minął nawet cały tydzień,
a ja tak w chuj tęsknie.
Za wszystkimi bez wyjątku.
Wszyscy byli i będą świetni na zawsze.
Może za rok zbierzemy ekipe i pojedziemy znowu.
Jestem pewna, że kogoś braknie.
Za tydzień może dziewczyny wbiją.
Przyda się troche odstresować.
Nudzi mi się w domu.
Nie chce iść typowo do szkoły,
ale ktoś mnie tam ciągnie.
Po prostu się za nim
stęskniłam.
http://www.youtube.com/watch?v=zCB9STBB01o