..byle nie pytać , co między nami.
Moje ulubione (prawie) kwiaty.
Zbiera mnie na przemyślenia.
Myślę, w jakim gównie tkwiłam jeszcze rok temu.''This time was different
Felt like I was just a victim(...)But no matter what you'll never see my cry.''
Nie chcę wracać do tego, co było.
Chciałabym zapomnieć o tym wszystkim, co tak bardzo mnie bolało.
Może właśnie teraz..dla mnie jest ta szansa. Jedna taka na 100.
Są..marne plany na wakacje, oprócz wolontariatów, pracy, koncertów i Krakowa.
Chciałabym już luz, już wakacje, odpoczynek.. z drugiej strony - wizja samotności mnie przeraża. Źle mi z tym.
Jest jeszcze jedno.. czego bym chciała.
Chciałabym,żeby osoba , na której zależy mi najbardziej na świecie, zawsze o tym wiedziała. Jestem mu wdzięczna,że uleczył mnie. Stał się cudowną terapią i 'lekiem na całe zło'. Wiesz ,kochanie, że tęsknie już na minutę po rozstaniu? Może.. kiedyś na to trafisz. Może nie. Nie wiem,po co to piszę, ale czuję potrzebę uzewnętrznienia się.K o c h a m C i ę - t o t a k i e p r o s t e . Całe moje życie przed Tobą było jakąś komedią, niedobrym i nieudanym przedstawieniem. Jeszcze nigdy nikt nie miał dla mnie takiego znaczenia. Nie wiem, jak żyłam wcześniej. Wiem tylko,że chcę to utrzymać jak najdłużej.
wiesz że jeśli miłość to tak jak wieczność
bez przed i potem <3 .