Nie wiem co napisać . To dziwne bardzo dziwne . Nie wiem już co się dzieje . Czasem sprawy strasznie się komplikują . I tracisz to coś . . Nie wiesz czy to dobrze czy źle . Z jednej strony coś Cię w środku gryzie . Ale z drugiej masz już tego dosyć . Kładziesz się spać i zastanawiasz się dlaczego to własnie Ciebie to spotkało . Najgorszą kara są trudne decyzje . Ale nie wiesz za co ta kara . Nie chcesz jej ale ona sama pcha Ci się w łapy . Nie chcesz ale musisz . Nie masz innego wyjścia . Podejmujesz decyzje . I co się okazuje ? Że niesłusznie . Bo i tak jest tak jak było . Nawet gorzej . I znów idąc drogą dopada Cię wielki znak zapytania .
Trzeba stale uważać, żeby kogoś nie zranić
kiedy wszystko co najlepsze jest już dawno za nami.
mam pomysł .
'The difference between sex and death is that with death you can do it alone and no one is going to make fun of you.'
'Różnica pomiędzy seksem i śmiercią polega na tym, że kiedy będziesz umierał, nikt nie będzie się śmiać z ciebie, że robisz to sam.'