"Mów do mnie po cichu, niech nikt nie usłyszy.
Odpędzając swój strach, pogrążamy się w ciszy.
Nieprzerwane dialogi, niesłyszalne oddechy.
Słowa w zdania składane, rozmawiamy, żyjemy.
Ty mówisz, ja słucham.
Ty oddychasz, ja żyję.
Ty jesteś powietrzem,
Ja jestem Twą siłą!"
(TheBill)
Bardzo rzadko tu piszę - to znak, ze jest dobrze.
Im jestem starsza, tym mniejszą mam ochotę "uzewnętrzniać się" w internecie - gdybym chciała to robić, to założyłabym facebooka.
A ja nadal jeżdżę do Radomia z radością. I nadal czuję tę uszczęśliwiającą miłość, której podświadomie szukałam przez wszystkie ciężkie lata.
Oczywiście nie zawsze jest idealnie i czasem przeszkodzi w planach coś drobniejszego (np. pewne rozbieżności w gustach filmowych, czas na pewne kompromisy z mojej strony) a czasem coś poważniejszego, ale lubię to co jest:
- spacery nad rzeką Mleczną
- oglądanie youtuba (obecnie - Kapitan Bomba)
- nagrywanie filmów i seriali by obejrzeć razem w dogodnym czasie (polecam Watahę 2)
- poznawanie gustów kulinarnych (Szymon ryby, ja zupy itd)
- oglądanie sportu (skoki narciarskie, mecze piłkarskie, boks itd)
- słuchanie muzyki zarówno tej ulubionej jak i nowej
- koncertowe wyprawy
- długie rozmowy
Kocham Cię, Wariacie!