photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 30 LIPCA 2015

Piętnaście i dzisiaj.

Coraz bliżej końca.

Nie mogę się totalnie doczekać.

Escape House.

Zajebiste miejsce!

Ocaliłyśmy Kretę przed zagładą nuklearną na dwie minuty przed końcem czasu.

Świetne, serio.

W Polsce też muszę koniecznie iść.

Zostały mi dwa dni wolnego.

Trzeba je jakoś dobrze wykorzystać.

Na fish spa się w końcu chcę wybrać.

Mój nowy pokój już prawie prawie gotowy.

Czekamy tylko na kanapę i pufki.

Jejku, najlepsze rodzeństwo na świecie, jak Boga kocham.

Dim mnie denerwuje.

Wczoraj mu bez przerwy zwracałam uwagę na coś.

Czepia się wszystkich, a sam wychodzi 10 minut wcześniej.

I znów mnie na woodstocku nie będzie.

Buuuuuuuuuu!

Tyle rzeczy mnie omija przez ten wyjazd.

Miłych niemcó perfekcyjnie mówiących po angielsku dziś spotkałam.

Wow.

I znów straciłam głos.

Tak to jest, jak się pije zimne, je lody na szybko, a potem biega między klimatyzowanym pomieszczeniem i cholernym piekłem.

Masakra.

 

 

 

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=TUAgotnkrL4

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika mezurashii.