Nicość, a ta w fotografii mile widziana nie jest.
Ale... jak to zwykł mawiać Maciek Maleńczuk:
"Yy generalnie... mam to w dupie..."
Jakiś klimat sie tu zrozdził i niech to będzie uznane za powód.
Amen.
Nie potrafie zrozumieć tylko... co takiego trapi nasz naród, że ilekroć jego szary przedstawiciel przekroczy granice, zabiera ze sobą cały arsenał, (jak by to nazwać aby być zrozumianym... hmmm) buractwa?
To... kompleksy?
Może to ja być skrzywionym więc może to...
To... polskość której się jakoś, z premedytacją lub bez wyrzekłem?
Co to do diabła?
Ot... takie pytania w formie wciśnięcia swoich 5 groszy, rzucone.
Może próba stawienia oporu (z założenia, i z premedytacji nieskutecznego), tezie, że to Nas - Polaków, Czesi (na zdjęciu to Republika Czeska) nie lubią?
Nie wiem jak Czesi.
Ja (Polak) się ich?, Ich?, nas?, Nas?...
ich
strasznie wstydze! :(