Fotografia przedstawia mój stosunek do anemicznych korytarzy w Instituto 4.
Najświeższe myśli mojego senseja mentora, Gorącego Lukasa:
"Ogólniak to był najlepszy czas w moim życiu...cały czas na labie siedziałem"
"My się z 4 nie lubiliśmy...bo to były mendy i kujony"
"Miałem takiego fajnego wychowawcę miśka takiego...jak skończyliśmy to się nam przyznał, że jak do nas przychodził na lekcje to cały czas na bani był"
o0.