Bo Marika kocha nogi..
nie mam weny, nie mam dzis nic do przekazania.. ide spac oby nie zadługo. im dłużej spie tym mój stan psychiczny się pogarsza.. boje się śnić. boje się snu. a teraz powoli zamykam powieki i padam z głośnym hukiem na podłoge zapadając w głęboki sen. sranie w banie . hej hej tralalalala Twoja Stara. Dorian dziś dzwonił. jest przybity więc.. Marika dziś cierpi.
może napiszmy coś z sensem. napiszmy/? dlaczego piszę w liczbie mnogiej./? nie bede pomijać przecież mojej twórczej półkuli mózgowej w której pewnego dnia pojawiła się wyimaginowana wizja z chęcią zostania Smokiem po której takie małe zielone smocze stworzonko zaczeło po mnie chodzić. nawet nie ejstem w stanie przytoczyć dokłądnej daty tego wydarzenia. przepraszam. wazne że jesteśmy blizko siebie x).
a tak jeszcze wykraczając poza margines.. poproszono mnie o namalowanie 'czegoś' do knaipy ehem.. więc czekam na jakies sranie w banie i przypływ weny. mam narazie pomysł na jedno pseudo arcydzieło uhuhu. ale brak motywacji i chęci nie pozwala mi funkcjonować w świecie wyobraźni. ludzie.. Mariczce usycha wyobraźnia.. kto ją podleje/?. ehh..
-Marikuś..
-co/?
-a nic.
Lily Allen - Littlest Things
http://www.youtube.com/watch?v=Czm4qGZmC2Y
Dreams of Me& You..
a komentarze dodam jutro i odpisze też .
narazie brak realnego myślenia..
bym zapomniała, Nogi należą do Sabriny :D
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika memoriesofnobody.