Witam wszystkich czytających!
Na zdjęciu niewytrymowana Pusza - zdjęcie z kwietnia, więc teraz znów będzie trzeba ją 'wystripowac'.
Dawno nic nie pisałam, a może i dobrze, bo często tworzę niezrozumiałe teksty.
Na całe szczęście jtm już po wszystkim (mam na myśli egzamin z technika weterynarii i sesję ęgzaminacyjną na studiach). Nawet, nawet, to wszystko poszło. Wyniki egzaminu z weta dopiera w sierpniu, dlatego też nie ma co się zbyt wcześnie cieszyc, czy płakac.
Dzisiaj pobudka o 5:00 - przez przypadek, ale o dziwo wytrwałam w tym stanie nieplanowanego obudzenia i postanowiłam wyprowadzic konie. Nie były jeszcze nader aktywne, więc poszło gładko. Dudla ze wszystkich najbardziej zaspana, postanowiła nie wstawac i trzeba było 'ubrac' ją na leżąco - fakt, muszę przyznac, że w wydaniu tej istoty, to nic nadzwyczajnego.