miał Wiktor na imię,jeśli dobrze pamiętam...
zdjecie robione przez mojego ojca, chciał koniecznie zrobic fotę temu dzieciakowi, a ja się przy okazji załapałam;] nie chciało mi się stać, to sobie usiadłam.
te krzesła są na plaży na stałe. po prostu ktoś kupił sobie nowe, a te przyniósł tu.
Bardzo praktycznie :)
(jezioro Bergsjo again)