A to ja jestem człowiekiem?

Fotka samojebka, jak to by powiedziała moja siostrzenica ;) Pozdrawiam Cię Kyna :) :*

Ku Waszej uciesze, dziś nie zamierzam rozpisywać się tak jak to uczyniłam ostatnim razem ;] Ale cóż - jak wiadomo wszem i wobec - pewne sprawy mnie do tego zmusiły...

T., naszczęście obyło się bez sprzeczek, kłótni i bicia mnie po twarzy ;) Szczerze to naprawdę byłam przygotowana na najgorsze a tu patrz! Zostałam MILE zaskoczona :) Zarówno komentarzem jak i rozmową w cztery oczy, jeśli te kilka zdań można nazwać rozmową, ale po tylu latach chyba już czas przywyknąć, że do zbyt wylewnych osób to Ty nie należysz ;) No chyba, że w listach. Zresztą już Ci kiedyś powiedziałam, że ta w listach i ta co normalnie ze mną gada, to często zupełnie dwie inne osoby :)

Floydu :) Dzięki za wszystko :) Tak jakoś fajnie mi ostatnio z Tobą miśko moja *-*

No i może jeszcze tyle, że ostatnio sprawy szkolne zajmują 80% mojego dnia (tak czwarta klasa technikum jest przerażająca! :o). Skutkuje to tym, że nie mam nawet czasu smucić się i za dużo rozmyślać :D A ja to koooocham :D Zamiast na germanistykę to kurdę na filozofię mnie wysłać  xD No ale nic :) Ej a tak właściwie to... CZy mis ię wydaje, czy mi się humor poprawił? :) A jakoś mi tak wesoło :) I nie, nic nie paliłam! Haha xD

"Mało mnie cieszy, na nic nie czekam. Człowiek brzmi dumnie - nie ma we mnie człowieka."

No ale czymże byłaby moja notka gdybym mimo wszystko nie dodała jakiegoś smutaśnego akcentu, nie?

PS. KTO PÓJDZIE ZE MNĄ NA STUDNIÓWKĘ?!