I pamiętam tamte dni, czasem jeszcze mi się śni
Mógłbym być kimś innym dziś, jak gdybym nie zaczął iść
Jak gdybym nie przestał stać, nikt nie zaczął brawa bić
Można tak bez ruchu wiecznie trwać, milion takich historii
Ile razy trzeba na dno spaść by dotknąć Glorii
Lekko oprzytomnij, sam siebie zapytaj
Masz upadek za upadkiem, w moim świecie witaj
Co prawda już nie tonę, płynę na powierzchni
Ale wiem, w która stronę, uwierz mi
Czy moja przeszłość, ma na mnie wpływ?
Na ciebie wpływ?, na otoczenie wpływ?
Czy ma obecność, coś zmienia dziś?
Czy ktoś docenia i ma bez wątpienia myśl
Czy to już śmieszność i czy odpuściłbyś
Na moim miejscu, gdy same bezsensu sny
Musze przydepnąć, znowu pokazać kły
Chociaż na tamte dni wcale nie jestem zły
Chociaż najbardziej mieli wesprzeć Ci mocna zdeklarowani
Nie zrobili nic, odpadli, w tyle zostali
wciąż kocham się w bitach
http://www.youtube.com/watch?v=Na3oOFTRyP8