Chciałbym być dobrym człowiekiem i zacząć nowe życie.
Mimo tego, że mój długotrwały pobyt w psychiatryku był czasem straconym traktuje go jako (zły) początek.
Zaczynam postrzegać świat jako człowiek dorosły, który zaczyna podejmować ważne decyzje, które zaowocują w przyszłości.
Pragnąłbym poznać kogoś z kim mógłbym porozmawiać, pośmiać się, popłakać, pomilczeć.
Czy jestem na to gotowy? I czy jestem godzien tego, by być szczęśliwym?
Mam nadzieję, że tak.
Próbuję zaakceptować siebie.
Biseksualizm traktuje jako dobro, które pozwoli mi kogoś naprawdę pokochać i wyleczyć moje zranione serce.
Nigdy nie zapomnę Marka, mojego zmarłego chłopaka, który umarł 28 lipca 2011 roku.
Zapamiętam Go na całe życie i dziękuję mu z wdzięcznością za wsparcie i wrażliwość .
Mam kilku prawdziwych przyjaciół, rodzinę (która zaakceptowała mnie i na nowo pokochała).
Mam siedemnaście lat, uczę się w pierwszej klasie liceum, planuję studiować.
Mam tyle planów. Po kolei będę odhaczać spełnione, albo nie spełnione zadania.
Od dwóch lat mam depresję, a od siedmiu miesięcy anoreksję bulimiczną.
Leczę się i regularnie rozmawiam z psychologiem.
Chciałbym, żeby moje życie było dobre.
Maximilian Future.
"Jego oczy pełne nadziei
Jego głos pełen żałoby
I jego usta czerwone jak
Ostrzeżenie pasterzy
Powiedział: "Umarłbym dla Ciebie,
umarłbym dla Ciebie"
I to wszystko się spełniło
To wszystko się spełniło
Położył go w dole
Na łagodnej ziemi
Pocałował jego zamknięte oczy
Tak,jakby to nie bolało"