opowiadanie nr3.. cd...
jak już wam mówiłem a może i nie mówiłem..ONA w tym czasie
kończyła sie ubierać..
prawdziwa typowa
..ale piękna dziewczyna..
aż dziw bierze że nie ma chłopaka..
nie ma bo debil jeden
siedzi gdzieś.. za granicą
i rwie laski jak popadnie
a ona tutaj......
POLSKA.. to dziwny kraj..
dlatego większość
mądrych ludzi wyjechało
i tych złych.. też..
daleko .. blisko.. gdziekolwiek
tam szuka szczęścia..
ale czy warto.. NIE
zobaczy.. EUROPA co POLAK potrafi..
bo jeszcze 2.5 roku i TU..
będzie dobrze..
wytrzymamy..
MY POLACY.. w POLSCE chowani......
nie jedna noc
nie jeden dzień
przelanych łez wspomnienia.. wspomnienia..
ONA czeka i wierzy..
choć coraz mniej..
i przychodzą takie dni w roku
jak ten.. WALENTYNKI.. nadzieja ..
może wiara.. bo to silna dziewczyna
ktoś z boku powiedział by że charakterna ..
może......
ale pełna wiary.. miłości i uczucia..
to widać po oczach
nie na darmo ktoś kiedyś powiedział :
"oczy.. to brama DUSZY..
stoją otworem dla tego.. kto umie patrzeć.. i słuchać
(..to ja tak powiedziałem..)
ON normalny facet może trochę zwariowany
dusza towarzystwa..
chłopak malowany
ale nie spieszy sie
nie raz ..przejechał sie
zdrowo.. na sankach z górki bez trzymanki..
a teraz woli być sam.. choć bywają dni wspomnień
i nawet okulary nie skryją łez
bo lecą jak deszcz..

możecie pomarzyć..
powiedziałby gdyby to przeczytał...... cdn..
NO TAK..
zastanawiasz sie
gdzie moi bohaterowie sie poznają
powiem tak
jeszcze nikt
nie odgadł ..
NAGRODA
CZEKA