wczorajsze ognisko...
hmm...jak by to opisac ;p
czubkolandia =]
spaliłyśmy z Olą wszystkie niepotrzebne rzeczy w ognisku :P (te potrzebne też xD)
odkryłyśmy ze alkohol wlany do ognia grozi wybuchem:P (on naprawde wybucha:P)
czipsy też się palą xD (powstają z nich węgielki xD)
a likier kokosowy jest smaczny ale za słodki xD
kocham tych moich wariatów:*:*
no i przedewszystkim STO LAT KASIEŃKO :*
Ola: Maaat masz może pasek??!! (do spodni)
Mat: Nie!! Mam 4.0
Ola: o_0
Marta: <hahaha> <ściana>
Ola: <hahaha> <ściana>
Mat: o_0