Każdy dzień teraz staje się dla mnie zaskoczeniem.
Wreszcie jestem zadowolony z siebie, z tego co zrobiłem.
Niestraszny mi ani deszcz, ani wiatr.
Ludzie mnie zaskakują i to nawet pozytywnie.
W czerwcu do Łodzi (:
Przez kolejne dni trzymam kciuki za Krochmi *:
WIOLA </3 przepraszam!