fotka z Martuuulą....jeszcze z biwaku
....dawno mnie tu nie było więc czas nadrobić zaległości
.....tak więc....wakacje zaczeły się (przynajmniej dla mnie )bardzo pracowicie całe 2 tyg. na delegecji
we Wrocławiu 11 godz pracy dziennie a potem odpoczynek to basen kino itd.
.....stwierdzam ze smutkim iż powoli popadam w alkoholizm
......teraz 2 dni wolnego ale od poniedziałku znów
ale jeszcze tylko 4 tyg. więc dam rade...szkoda że już nie delegacji
a juto może na imprezę z Martuulą....ale to sie jeszcze zobaczy.....czy będzie mi się chciało
pozdrwienia dla wszystkich