Doobra... dodaje to zdjęcie, żeby Fuko miała radoche XD No i nie chciało mi się szukać niczego ambitnieszego [co z resztą widać :D] Zdjęcie stosunkowo stare [miałam jeszcze rude włosy], z urodzin Magic, co jej sie zwaliłśmy na chate, a ona nic o tym nie wiedziała [i nawet sie nie spodziewała.] Akcja właściwie była dobra, bo nie wiedziałyśmy gdzie mieszka. Miałyśmy tylko adres, mapę i wiedzę, ze trzeba szukać na Chełmie. Ale dotarłyśmy! Brawo dla Otaku!
No, i żeby nie było - zdjęcie na tle cudownej ściany w pywnicy Magic i Niany, co ją [śianę] macałyśmy przez dobre pół godziny. I kłóciłyśmy sie z Fuko o Mello... Ale przynajmniej Kande miałam dla siebie i nie Magic nawet nie zabiła 8D
No.. i to by było na tyle z tej radości.
Po tygodniu siedzenia w domu, gorączkowania i duszenia się - wyzdrowiałam. Jutro wracam do szkoły na trzy dni, aby potem znów mieć ferię. Chyba nie do konca to lubię. Nie widzi mi sie siedzenie w domu, którego nienawidzę. Sumimasen Okasan. Sumimasen Otosan.
Poza tym, mam jakiegoś dziwnego doła spowodowanego chujwieczym. Siedzę sobie, chce mi sie ryczeć, słucham jakiś zmulonych piosenek i tęsknię.. tęsknię za jedną, małą częścią starego życia. Którą przywrócę. Będzie ciężko. Będę płakać i będzie mnie boleć, ale przywrócę tę część. Pogodzę Cię z moim nowym życiem. No bo.. w końcu ty wciąż ze mną jesteś. Cały czas. Choć siedzisz cicho. Dam Ci wreszcie krzyknąć i zrobić ze mną co chcesz.
Dobra, koniec. Jak zwykle nie wiem po co to tu napisałam..
If the stars said that you coulnd't love me,
Are you telling me that you'll listen?!