Rosemary w sukience, którą dla niej uszyłam. Taka totalnie prosta, ale jak na pierwszą w życiu nie jest źle. Zaraz chyba zabiorę się za przebraniami Misy:
1
2
3
Chyba sobie poradzę?
Potrzebuje teraz sporo spokoju, a nic tak nie uspokaja jak szycie.
Oszalałam na pukncie Sally's song :3
Amen.